czwartek, 11 lipca 2013

2..(+18)

Uwaga Rozdział Może Zawierać Treści +18

Gdy wyszłam z łazienki od razu pokierowałam się do swojego pokoju i zasiadłam an wielkim łóżku . Wyjęłam stary album ze zdjęciami z dzieciństwa .  Po długim wspominaniu tamtych chwil Mrofeusz zabrał mnie do swojej odległej krainy ...
-May .. May .. May  ...wstawaj ...   - usłyszałam drżący głos Christiana
- Czego chcesz ?. -  spojrzałam na chłopaka po czym przetarłam oczy i dopiero wtedy ujrzałam krew na jego dłoniach ..
- Emili .... Ona ..  - nie pozwoliłam mu dokończyć gdyż wybiegłam z pokoju niczym torpeda i wbiegłam do łazienki w której leżała  martwa już Emi .. Padłam na kolana przed moją przyjaciółką i zaczęłam szląchać i krzyczeć najgłośniej jak umiałam ..
- Skarbie obudź się  -  potrząsałam jej bezwładnym i zimnym ciałem lecz ona nadal nic .. May czego ty oczekujesz idiotko ona jest martwa ..



___ 3 tygodnie później ___


Od pogrzebu Emili minął już miesiąc  a ja wciąż nie mogę się z tym wszystkim pogodzić .. Straciłam przyjaciółkę która była dla mnie jak siostra . To z nią przeżyłam wszystkie dobre jaki złe chwile . To z nią pierwszy raz trafiłam na komisariat policyjny z którego musieli odbierać nas rodzice . I to z nią łączyła mnie tak silna więź której nikt nie da rady przerwać . Nawet śmierć .... A ja wyprowadziłam się z miasta i teraz mieszkam zupełnie sama ... No niezbyt zupełnie gdyż mam współlokatorkę Selenę . Miła dziewczyna ale ma jedną wadę narkotyki .. Bierze codziennie  a nawet kilka razy dziennie .. No ale mniejsza o to .  Sel poznała mnie z pewnym chłopakiem .. Imienia jego nie pamiętam ale pamiętam to iż jest mega przystojny . Postawiona na żel grzywka wielkie piwne oczy  delikatnie wystające kości policzkowe i te idealne malinowe wargi ... Boże no po prostu chodzący cud świata . !

- May Justin i reszta będą za 45 minut - krzyknęła dziewczyna po czym wleciała do mojego pokoju . Jej źrenice były powiększone ..
- Brałaś - skierowałam wzrok na szatynkę która stała oparta o framugę drzwi z papierosem w ustach . Wzięła bucha po czym zaciągnęła się i kiwnęła głową przez co jej grzywka opadła na czoło  a ona zaśmiała się i dmuchała na nią jak małe dziecko .. Oj Sel Sel ...
- Chodź tu do mnie - wyciągnęłam ręce w stronę dziewczyny w których chwilę temu trzymałam zdjęcie mojej najkochańszej Emi .. Ona jak za dotknięciem  czarodziejskiej różdżki  po chwili siedziała mi na kolanach .
- Chcesz spróbować ?. -  szepnęła po czym wyjęła strzykawkę pełną heroiny na co ja spojrzałam na nią przerażona
- Nigdy tego nie brałam .. - szepnęłam .. Tak to fakt jestem grzeczna . Nigdy  nie  imprezowałam  a co dopiero brać narkotyki ?....
- Mała wyluzuj się  -  szepnęła po czym złapała moją rękę . Igłą najechała na żyłę po czym delikatnie ją wbiła na co ja zareagowałam cichym syknięciem . Poczułam jak płyn ze strzykawki '' wpływa '' we mnie  . już po chwili byłam w lepszym świecie . Boże co za przyjemne uczucie . ! Nie było żadnych problemów .. smutków ani nic złego . Nagle stałam się  szczęśliwą i dawną May ...

___ 3 godziny później ___

Impreza trwa w najlepsze a ja nadal szukam chłopaka  którego jak już wcześniej wspomniałam nie znam imienia .  Po długich  poszukiwaniach zrezygnowana udałam się do stolika na którym było pełno alkoholu . Wypiłam kilka kolejek czystej wódki  a Selena znów dała mi zastrzyk Heroiny .  Wszystko stało się piękne . 
Po dłuższej chwili powróciłam na ziemię . Tak jakby .. .  Widziałam za mgłą . W pewnym momencie poczułam dotyk na biodrach . 
- Nie za dużo wypiłaś kochanie ?,- męski głos obił się o moje uszy na co ja zachichotałam . 
- Nie .. Nie za dużo kolego .  - wymamrotałam rozbawiona moim stanem błogości który nadal trwał . 
Na jakiś czas film mi się urwał . Nie wiem co się działo ... Całkowita ciemność . Po kilku minutach zobaczyłam rozmazaną postać chłopaka który stał w samych spodniach .. 
- podaj mi wódki  -  wyszeptałam lecz chłopak ani drgnął . 
- Podaj mi tę jebaną wódkę  -  krzyknęłam a on aż podskoczył . 
- Ej małą nie drzyj się . - warknął i podał mi pełną butelkę czystego alkoholu .
 Odkręciłam korek  a z racji iż byłam znana z mojej uprzejmości ponownie krzyknęłam do niego  
- Chcesz łyczka ..  -  Nie dokończyłam iż nie znałam jego imienia . Och kur*wa co za pech ..  
- Justin - uśmiechnął się w moim kierunku 
- Justin ..  -  dokończyłam zaraz po nim 
- No to jak Justinku chcesz łyka wódki ?. -  wstałam chwiejąc się na nogach  i ponownie upadłam na pupę .. Usłyszałam śmiech chłopaka . 
- Z czego się śmiejesz ?. -  warknęłam po czym wstałam podpierając się o ścianę doszłam do niego . 
Zauważyłam iż robi sobie zastrzyk .. - Daj mi troszkę  -  wyszeptałam ..  
- Nie ma nic za darmo kochanie  .  -  mruknął wprost do mojego ucha na co ja uderzyłam go w ramię . 
- A co mam zrobić żebyś zrobił mi zastrzyk ?- spojrzałam w jego oczy i dotknęłam jego policzka .
- Na kolana . - uśmiechnął się chytrze a ja nie wiedziałam o co mu chodzi lecz już po chwili moja twarz była na wysokości jego krocza .. Serio May zrobisz to za jeden zastrzyk ?. Zaczęłam kłócić się z  myślami a Justin zaczął rozpinać spodnie . Raz się żyje .. Pomyślałam i głośno westchnęłam . On zaś wyjął swojego penisa na . No No chłopcze masz dorodny sprzęt ( Nie wiedziałam że to tak zabrzmi x d ) . 
Justin złapał moją głowę i włożył swoją męskość w moje usta .. Nie znałam tego uczucia i zbierało mi się na wymioty lecz on ni miał zamiaru przestawać ... Widziałam radość wymalowaną na jego idealnej twarzy .. Odchylał głowę do tyłu i mruczał najwidoczniej mu się podobało . Brawo May obciągnęłaś chłopakowi którego praktycznie nie znasz za jeden pierdol*ony zastrzyk . !  Poczułam lepką maż w ustach a on rozkazał mi żebym to połknęłam . Zrobiłam to niezbyt chętnie a on podciągnął spodnie i pocałował mnie w policzek . 
- Niezła jesteś  -  szepnął po czym pomógł mi wstać . 
Spojrzałam na niego zawstydzona całą tą sytuacją a on zrobił mi zastrzyk .. 
  Podreptałam do łóżka po czym się położyłam i próbowałam zasnąć lecz on ciągle krzątał się po pokoju .. Nagle poczułam iż odkrywa kołdrę . Przyjemny chłodny powiew musnął moją skórę . 
- May ..  - wydyszał lekko podnieconym głosem .. Łooł Opanuj się chłopcze i w ogóle to skąd znasz moje imię ?.. - Chciałam zadać mu właśnie takie pytanie lecz on zaczął mnie zachłannie całować ..Rozebrał mnie a ja się nie sprzeciwiałam zapewne dlatego iż byłam pod wpływem ... Chłopak zaczął pieścić mój sutek ...
 -  Justin  -  szepnęłam i wygięłam się w łuk ... On tylko się zaśmiał i dalej robił to co wcześniej zaczął .. Po długiej chwili on się rozebrał i rozszerzył moje uda ..  
-  Mogę - wymruczał podniecony 
- Umm .. Tak ..  - szepnęłam i spojrzałam na chłopaka  który we mnie wszedł .. 




Justin POV'S


Wszedłem w dziewczynę a ona zawyła z bólu .. Umm to jej pierwszy raz . Justin idioto nie pomyślałeś .... 
Zacząłem zagłębiać się w dziewczynie czułem jaka jest ciasna ..  Z każdym milimetrem dawało się to we znaki .. Zacząłem energicznie poruszać biodrami a  ONA jęczała ..  Sam dyszałem i już po chwili doszedłem .. Dziewczyna też szczytowała gdyż jej ciało drżało  a oddech zatrzymał się ... Opadłem na poduszkę na ona ułożyła głowę na mojej klatce piersiowej ... Tak zasnęliśmy .. 


- Justin wstawaj ...- usłyszałem jej aksamitny głos który obił się o moje uszy  ......




_____________

Kolejny za kilka dni . Bay mordeczki . Sorki że tak wszystko się szybko potoczyło no ale  nie wiedziałam jak pisać ... Ehh sorki :C . Mam nadzieję że będzie ktoś to czytał ..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy