MAY POV'S
- Justin .. Wstawaj - szepnęłam i spojrzałam na chłopaka który wyglądał jak aniołek .. Hmm .. Diabeł w skórze anioła ?> Możliwe . Lecz nadal nie mogłam oderwać wzroku od brązowookiego . Jego włosy były roztrzepane na wiele stron usta lekko otwarte a jego dłoń znajdywała się na klatce piersiowej .. Szkoda go budzić no ale co tam ..
uderzyłam go poduszką na co chłopak zareagował jęknięciem
- May co ty do chu*ja robisz ?. - Usiadł po czym spojrzał na mnie wzrokiem jak gdyby chciał mnie zabić .
- Budze cię .. - odparłam szeptem po czym spojrzałam an kołdrę i zaczęłam bawić się własnymi palcami
- Kurwa spać nie możesz że mnie budzisz ?. - warknął wstając . pokierował się do łazienki a mi zbierało się na płacz ..
Wczoraj było tak pięknie . Był taki kochany mówił do mnie kochanie mała itp .. A dzisiaj ?. Kurwa wielki Pan się znalazł ... Po dobrych 20 minutach wyszedł z łazienki i do mnie podszedł
Przyglądałam się mu .. Był rozdrażniony zapewne dlatego iż nie starczyło mu by się porządnie naćpać .. Jego oczy były podkrążone zapewne dlatego że się nie wyspał ... Trudno Bieber nie będziesz spał całymi dniami ..
Przyglądałam się chłopakowi a ona stał bez ruchu ..
- Co tak nade mną stoisz - szepnęłam prawie niesłyszalnie lecz chyba rozzłościłam go tym iż się odezwałam gdyż na jego twarzy pojawił się grymas ...
- Justin - szepnęłam a on zaczął się tak po prostu śmiać ...
- Zlękłaś się mnie ?. - spojrzawszy na mnie u niósł jedną brew ku górze a ja skrzyżowałam dłonie na klatce piersiowej udając obrażoną ..
- May .. - szturchnął mnie palcem w ramię
- Odejdź nikczemny człowieku - fuknęłam po czym odepchnęłam chłopaka ..
- Boisz się mnie ?. - posłał mi kolejne spojrzenie na co ja prychnęłam lekkim śmiechem
- Chciałbyś - odpowiedziałam kręcąc przecząco głową na co on ponownie się zaśmiał .. Boże co za typek .. Narkotyki na niego źle działają a co do narkotyków to mam ochotę lecz nie mam na razie jak ich załatwić więc jedyną nadzieję okładam w Selenie lub Justinie ..
- Justin ... mruknęłam po czym odkryłam się kołdrą .. Zapomniałam iż po wczorajszym incydencie byłam naga ... Zorientowałam się dopiero gdy Justin otworzył szerzej oczy i wpatrywał się w moje nagie piersi ...
- Umm co chcesz ?. - oderwał oczy od moich dwóch cudeniek które niemal pożerał wzrokiem
- Masz coś jeszcze ?. - skierowałam wzrok na chłopaka a on spojrzał na mnie znacząco .. Boże znów ?.! Nie chcę .. Nie chcę by znów mnie dotykał ... Nie chcę w ogóle być z nim w bliskim kontakcie ..
Wstałam oburzona i ubrałam dresy . Podreptałam do pokoju Seleny Boże proszę żeby aby ona nie kazała robić mi nci dziwnego ..
Weszłam do jej pokoju a na mojej twarzy momentalnie powstały krwiste rumieńce .....
______________
Na dziś to tyle . Drugą część postaram się dodać gdy wrócę <3 . Sorki za wszelkie błędy .. Pisałam przy tej nucie ...
- Co tak nade mną stoisz - szepnęłam prawie niesłyszalnie lecz chyba rozzłościłam go tym iż się odezwałam gdyż na jego twarzy pojawił się grymas ...
- Justin - szepnęłam a on zaczął się tak po prostu śmiać ...
- Zlękłaś się mnie ?. - spojrzawszy na mnie u niósł jedną brew ku górze a ja skrzyżowałam dłonie na klatce piersiowej udając obrażoną ..
- May .. - szturchnął mnie palcem w ramię
- Odejdź nikczemny człowieku - fuknęłam po czym odepchnęłam chłopaka ..
- Boisz się mnie ?. - posłał mi kolejne spojrzenie na co ja prychnęłam lekkim śmiechem
- Chciałbyś - odpowiedziałam kręcąc przecząco głową na co on ponownie się zaśmiał .. Boże co za typek .. Narkotyki na niego źle działają a co do narkotyków to mam ochotę lecz nie mam na razie jak ich załatwić więc jedyną nadzieję okładam w Selenie lub Justinie ..
- Justin ... mruknęłam po czym odkryłam się kołdrą .. Zapomniałam iż po wczorajszym incydencie byłam naga ... Zorientowałam się dopiero gdy Justin otworzył szerzej oczy i wpatrywał się w moje nagie piersi ...
- Umm co chcesz ?. - oderwał oczy od moich dwóch cudeniek które niemal pożerał wzrokiem
- Masz coś jeszcze ?. - skierowałam wzrok na chłopaka a on spojrzał na mnie znacząco .. Boże znów ?.! Nie chcę .. Nie chcę by znów mnie dotykał ... Nie chcę w ogóle być z nim w bliskim kontakcie ..
Wstałam oburzona i ubrałam dresy . Podreptałam do pokoju Seleny Boże proszę żeby aby ona nie kazała robić mi nci dziwnego ..
Weszłam do jej pokoju a na mojej twarzy momentalnie powstały krwiste rumieńce .....
______________
Na dziś to tyle . Drugą część postaram się dodać gdy wrócę <3 . Sorki za wszelkie błędy .. Pisałam przy tej nucie ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz